Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2017
Drogi roku 2016... Idź się wypchaj. (Nie chcę mówić brzydko, nie wypada). Ale serio. Zabrałeś mi wielu bliskich, za którymi tęsknię. Zabrałeś wiele mi obcych, ale lubianych osób. Zabrałeś kilka marzeń, niezrealizowanych celów, kilka razy wjechałeś mi ostro na ambicję. I oprócz tego, że dałeś mi w kość, to też nauczyłeś jak być silną, nawet gdy zostaje się samemu na polu bitwy. Nauczyłeś mnie, że nie wolno się poddawać, trzeba walczyć do końca. I mimo, że z każdym dniem sprawiałeś, że nie miałam ochoty nawet na pisanie i tutaj i w ogóle, to gdzieś tam, wewnątrz mnie zasiałeś ziarno, którego plon już wzrasta.  Tak więc roku 2016, idź się wypchaj. A nowy 2017- witaj. Proszę, bądź dobry. Uderzam w nowy rok z domu, sprzed komputera mając kota na kolanach i rodziców piętro niżej. Uderzam w nowy rok z nowymi celami, ambicjami i planami, które nawet teraz się realizują.  (Jakby ktoś był wolny 18 lutego i był w pobliżu Bałuckiego Ośrodka Kultury, to zapraszam na wystawę fotografi